Strony

niedziela, 11 sierpnia 2013

Ruszyła karuzela

Kiedy do ekstraklasy, pierwszej i drugiej ligi dołącza trzecia, czwarta i okręgówka to znak, że piłkarska karuzela zaczyna się kręcić. Jak wypadł weekend? Jedyny nasz przedstawiciel w rozgrywkach centralnych Stelmet UKP Zielona Góra uległ Chrobremu Głogów 2:4. Zielonogórzan usprawiedliwia fakt, że od 13 minuty grali w dziesiątkę po tym jak sędzia, zresztą zupełnie słusznie, usunął z boiska obrońcę Stelmetu UKP i podyktował karnego dla głogowian. Biorąc jednak pod uwagę ambicje młodej ekipy można być ostrożnym optymistą przed kolejnymi meczami.
W trzeciej lidze dobrze zaczął gorzowski Stilon. Fajnie że ten klub się odrodził, a ponad dwa tysiące widzów na inauguracji to dowód że futbol w Gorzowie jest potrzebny. Promień to nie ta sama ekipa, która w czerwcu 2012 roku była o krok od drugiej ligi. Zespół jest odmłodzony i powalczy tylko o utrzymanie. Trochę rozczarowała Formacja Port 2000. Liczyłem, że zacznie od zwycięstwa. Ale tam jest potencjał. Steinpol Ilanka Rzepin to solidność i tak pewnie będzie w tym sezonie. Natomiast Piast Karnin zastąpi Orła Międzyrzecz. Łomot u siebie ze Ślęzą Wrocław jest najlepszym dowodem.W czwartej lidze wspomniany Orzeł zaczął od klęski. A jeszcze przed dwoma laty była tam taka fajna ekipa. Uwagę zwraca 5:0 Arki Nowa Sól w Czerwieńsku z Piastem. W ekipie nowosolskiej widać robotę trenera Andrzeja Sawickiego. Wiosną wyciągnął Arkę z niebytu a teraz zaczął od mocnego uderzenia.W zielonogórskiej okręgówce beniaminek KSF zobaczył, że wyższa liga to inne wymagania i przegrał w Gubinie aż 0:3. Ale pierwsze koty za płoty...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz