Strony

sobota, 8 lutego 2014

Wszyscy lubili "Reksia"

Potwierdziły się zarzuty korupcyjne pod adresem Piotra Reissa. Wydział Dyscypliny przywalił mu dwa lata zawieszenia na trzy lata i karę pieniężną - 35 tys. zł. Kibice natychmiast skomentowali, że to musztarda po obiedzie, bo przecież Reiss skończył karierę, a kwota jest - nawet w przypadku polskiego piłkarza - śmieszna. Ja mam nieco inne odczucia. Strasznie mnie to zmartwiło, bo miałem okazję poznać "Reksia" i porozmawiać. Wiecznie uśmiechnięty zawodowiec, który nie odmawiał, gdy w grę wchodziła promocja futbolu, a przy tym lubił być z fanami. Legenda "Kolejorza", człowiek-instytucja. Niestety, to wszystko w czasie przeszłym.
Co ma "Reksio" do Lubuskiego Futbolu? Po zakończeniu, a właściwie pod koniec swej intensywnej kariery Reiss zaczął ożywioną akcję promocyjną i otwierał kolejne oddziały swej akademii piłkarskiej. U nas też otwierał. Na tej bazie działa choćby szkółka przy Falubazie. Czy facet, mimo wspaniałej przeszłości piłkarskiej, który oszukiwał kibiców i kolegów z boiska powinien firmować szkolenie dzieci swoim nazwiskiem? Z mego punktu widzenia jest to moralnie wątpliwe. Tak, jak wątpliwe jest ubieganie się później tych szkółek o publiczne pieniądze.
Cóż, mamy wolny rynek, prawo nie zabrania, więc niech decydują rodzice i ludzie dzielący publiczne pieniądze. Jeżeli oni nie widzą problemu, to my możemy sobie pisać, a oni i tak będą lubili "Reksia".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz